PŁOWIEC: TAKIE ZAWODY SĄ BARDZO POTRZEBNE

Nasz najcięższy zapaśnik w stylu klasycznym - Rafał Płowiec (130kg) odpadł już po pierwszej walce na Młodzieżowych Mistrzostwach Świata w Bydgoszczy. Po walce nie był zadowolony ze swojej postawy, choć przyznał, że zawody dla młodzieżowców są bardzo potrzebne.

- Nie mogę być zadowolony z walki, tym bardziej, że przeciwnik był jak najbardziej w moim zasięgu. Zadecydowała ostatnia minuty, kiedy to przez moment nieuwagi i mój karygodny błąd straciłem dwa punkty, które zadecydowały o awansie Azera do kolejnej rundy - komentował tuż po walce Rafał Płowiec.

- Po walce wiedziałem, że to już koniec mistrzostw dla mnie. Na Azera czekał zapaśnik z Rosji, który był faworytem w Bydgoszczy - dodał.

Przejście od juniora do seniora bywa bardzo drastyczne. Często młodzi zawodnicy nie mogą się przebić do kadry przez co brakuje im obycie z matą. Jak wspomniał 21-latek reprezentujący barwy Olimpijczyka Radom z taka impreza jak w Bydgoszczy otwiera im nowe możliwości

- Takie zawody w naszej grupie wiekowej są bardzo potrzebne, bo możemy się spróbować z całym światem i mamy więcej obycia z matą. Przeskok pomiędzy zapasami juniorów i seniorów jest ogromny, a właśnie na takie imprezie można ten proces przejść dużo łagodnie - zakończył Płowiec. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.