KLZ: AKS MADEJ WRESTLING TEAM NIE ZWALNIA TEMPA

Redakcja, Informacja własna

2017-11-01

AKS MADEJ WRESTLING TEAM nie zwalnia tempa. Broniąca tytułu mistrza PWPW Krajowej Ligi Zapaśniczej ekipa z Piotrkowa Trybunalskiego nie dała szans drużynie Lotto Zapasy Bydgoszcz zwyciężając we własnej hali 35:0. Z bardzo dobrej strony pokazali się debiutanci: Angelika Dytrych, Natalia Strzałka i Krzysztof Bieńkowski. Piotrkowianie do rundy rewanżowej przystąpią jako niepokonany lider swojej grupy.

Chociaż mecze PWPW Krajowej Ligi Zapaśniczej rozpoczynają się od starć kobiet w najlżejszej kategorii, to we wtorek wyjątkowo pierwsi na matę weszli klasycy. Ze względu na wieczorny lot powrotny na Ukrainę Żan Bełeniuk mógł wcześniej zaprezentować swoje nieprzeciętne umiejętności. Wicemistrz olimpijski pewnie pokonał Jakuba Tima 13:1 i mógł udać się do Warszawy na lotnisko.

Po debiutującej w barwach mistrza Polski Angelice Dytrych nie było widać tremy. Utalentowana zapaśniczka zaprezentowała bardzo dojrzały styl i wielką cierpliwość. Systematycznie punktowała Monikę Klepuszewską i, podobnie jak jej utytułowany kolega z zespołu, także wygrała przed czasem, kończąc zmagania efektownym wózkiem.

W pierwszej walce wolniaków to reprezentujący Bydgoszcz Adam Górzyński przeprowadził udaną akcję, ale zaraz potem sprawy w swoje ręce wziął Adam Bieńkowski. W kilkadziesiąt sekund zdobył 14 punktów i piotrkowscy kibice po raz trzeci byli świadkami zwycięstwa przez przewagę techniczną.

Niedługo później do euforii doprowadził ich Mateusz Bernatek. Wicemistrz świata potrzebował niespełna pół minuty by pokonać Sebastiana Bira.

Z bardzo dobrej strony pokazała się także Katarzyna Mądrowska. Jedna z najlepszych polskich zawodniczek młodego pokolenia w pojedynku z Magdaleną Głodek zaprezentowała efektowne położenie na łopatki i po pięciu starciach AKS prowadził już 20:0!

Bieńkowski i Górzyński – te nazwiska pojawiły się na telebimie dwukrotnie, ponieważ we wtorkowy wieczór byliśmy świadkami dwóch pojedynków z udziałem… braci! Najpierw Adam Bieńkowski pokonał Adama Górzyńskiego, a jego brat Krzysztof był górą w starciu z drugim z rodzeństwa Górzyńskich – Łukaszem. Piotrkowski zawodnik wygrał 9:0.

Następnie kibice zgromadzeni w hali OSiR „Relax” mogli oglądać w akcji trzeciego z debiutantów w piotrkowskim zespole. Natalia Strzałka została wystawiona w roli „jokera”, co oznaczało, że jeśli zwycięży, AKS otrzyma dodatkowy punkt. Walcząca w kategorii 69 kilogramów zawodniczka wygrała z Pauliną Kontną 10:0.

Bardzo dobrą formę prezentowaną ostatnio w kadrze narodowej potwierdził Zbigniew Baranowski. Po pierwszej rundzie starcia z Łukaszem Dublinowskim prowadził 7:0. Później spokojnie punktował rywala i na trzydzieści sekund przed końcem wygrał przez przewagę techniczną.

Trzeci triumf AKS w obecnym sezonie PWPW Krajowej Ligi Zapaśniczej przypieczętował Radosław Grzybicki. Występujący w najcięższej kategorii wagowej w stylu klasycznym zawodnik w piętnaście sekund wykonał sześć wózków nie dają żadnych szans Rafałowi Formeli.

Broniąca tytułu mistrzowskiego ekipa z Piotrkowa Trybunalskiego zwyciężyła z Lotto Zapasy Bydgoszcz 35:0, kończąc przed czasem aż siedem pojedynków. Rundę rewanżową, w której rywalizacja będzie przebiegać w innych kategoriach wagowych, piotrkowianie rozpoczną jako lider swojej grupy.

AKS MADEJ WRESTLING TEAM – Lotto Zapasy Bydgoszcz 35:0 (małe punkty 97:5)

styl klasyczny 85 kg: Żan Bełeniuk – Jakub Tim 4:0 (małe punkty 13:1)
zapasy kobiet 48 kg: Angelika Dytrych – Monika Klepuszewska 4:0 (małe punkty 12:0)
styl wolny 57 kg: Adam Bieńkowski – Adam Górzyński (J) 4:0 (małe punkty 14:2)
styl klasyczny 66 kg: Mateusz Bernatek – Sebastian Bir 4:0 (małe punkty 12:0)
zapasy kobiet 58 kg: Katarzyna Mądrowska – Magdalena Głodek 4:0 (małe punkty 2:2)
styl wolny 74 kg: Krzysztof Bieńkowski – Łukasz Górzyński 3:0 (małe punkty 9:0)
zapasy kobiet 69 kg: Natalia Strzałka (J) – Paulina Kontna 4:0 (małe punkty 10:0)
styl wolny 97 kg: Zbigniew Baranowski – Łukasz Dublinowski 4:0 (małe punkty 13:0)
styl klasyczny 130 kg: Radosław Grzybicki – Rafał Formela 4:0 (małe punkty 12:0)